Rozmawiamy z Panem Wojciechem Wasiakowskim, który jako pierwszy mieszkaniec Wejherowa oficjalnie zapowiedział walkę o mandat poselski.
Czy decyzja o starcie była trudna?
- Oczywiście, że nie. Chcę pracować dla Polski, Pomorza a mandat poselski pomoże mi działać dla mieszkańców.
Czemu Konfederacja?
- Konfederacja to jedyna alternatywa dla Polski. To trzecia siła, która daje nadzieję na zmiany. Polacy mają dosyć kłótni i dzielenia, chcą spokoju i rozwoju.
Sondaże są dla Konfederacji łaskawe?
- Czemu łaskawe? Sondaże są dobre, a w moim odczuciu będą rosnąć. Wybory pokażą, że skończył się monopol PO-PISu. Konfederacja to alternatywa, na którą Polacy chcą głosować
Pan reprezentuje Sławomira Mentzena, jak układa się współpraca?
- Prezes Sławomir Mentzen robi kawał dobrej roboty, pracuje ciężko każdego dnia. My musimy próbować mu dorównać. Jeżeli chodzi o współpracę z moją osobą to uważam, że rozumiemy się bez słów, czuję wsparcie i pomoc z centrali. To wszystko sprawia, że dobrze mi się pracuje.
Czyli Pan jest optymistą, mówimy o wyniku wyborów Konfederacji?
- Jestem optymistą ale mój optymizm jest oparty o ciężką pracę. Będąc w terenie widzę jak ciężko ludzie pracują na rzecz Konfederacji. To wszystko musi przełożyć się na dobry wynik.
Jak Pan ocenia swoje szanse?
- Jestem pracowity i bardzo dobrze rozpoznawalny, cała reszta jest w rękach wyborców. Ja pracuję ciężko, a ciężka praca zawsze przynosi efekty