Pozorne oszczędności?

Pozorne oszczędności?

We wtorek 27 września odbyła się kolejna Sesja Rady Miasta Wejherowa. Miasto, w związku wzrastającymi cenami ca energię i usługi, zmuszone jest do wprowadzenia ograniczeń i oszczędności. Czy nie jest to tylko pozorne działanie?

Jak czytamy na oficjalnej stronie Miasta Wejherowa czytamy:

W czasie tak drastycznych podwyżek cen i  kryzysu związanego z energetyką i finansami samorządów, zmuszeni jesteśmy do wprowadzenia pewnych ograniczeń ... - wyjaśnia Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa - Planowane są również inne oszczędności. Nie odbędą się m.in.: Miejskie Mikołajki i Sylwester Miejski. Iluminacje świąteczne z powodu koniecznych oszczędności będą zdobiły tylko wejherowski Plac Jakuba Wejhera, nie będzie też otwarte lodowisko przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 (SP 8).

Na te słowa Prezydenta zareagował Przewodniczący nowego klubu w Radzie Miasta - Prawo i Sprawiedliwość Dla Wejherowian - Wojciech Wasiakowski. Zaproponował by Mikołajki odbyły się ze względu na najłodszych mieszkańców Wejherowa. Zaargumentował to tym, że skoro stać miasto na Wodne Ogrody to powinno nas stać na imprezę jaką są Mikołajki. 

Radny Wasiakowski zasugerował również by wrócić do poprzednich diet radnych. Stwierdził, że skoro jest źle i mieszkańcy muszą zaciskać pasa, to Radni powinni zrobić to samo i dać przykład. Niestety nikt tej propozycji nie poparł. 

Jeżeli już mówimy o oszczędnościach to warto nadmienić, że niedawno Urząd wypłacił sporą odprawę przechodzącemu na emeryturę Sekretarzowi p. Suewarze, po to by za chwilę zatrudnić go ponownie. 

Czy naprawdę wprowadzone zmiany przez wejherowski magistrat przyczynią się do tak kolosalnych oszczędności? Czy dzieci nie zasługują na to by odbyły się Mikołajki? Jak dzieci będą spędzać czas zimą, w tym w ferie, jeżeli lodowisko będzie nieczynne?